JAK FENIKS Z POPIOŁÓW
JAK FENIKS Z POPIOŁÓW
Rośliny uwielbiające ogień! – ELEMENTUM
Elemencik
Cotygodniowa porcja wiedzy
Feniks – to znany nam z licznych opowiadań przepiękny ptak, symbol ciągłego odradzania się życia, który od wieków zachwyca ludzkość. Nie jeden marzył, by legenda ta ożyła i mógł na własne oczy ujrzeć to niesamowite zjawisko. Czy jednak rzeczywiście pozostaje to całkowicie w sferze bajek, czy może jednak istnieją na świecie pewne organizmy nie bojące się spalenia?
“Odradzać się jak feniks z popiołów”. Tak w skrócie można by określić sposób na życie pewnych bardzo nietypowych roślin. Przedstawiam Wam pirofity i pirofile, porastające m.in. Australię i strefę śródziemnomorską, a spotykane także na Syberii.
Rośliny, które igrają z ogniem
Pirofity nie boją się ognia, a to za sprawą kilku ciekawych przystosowań fizjologicznych i anatomicznych, które wyewoluowały w odpowiedzi na wzrost stężenia tlenu w atmosferze i okresowo występujące pożary. Wśród nich znajdziemy m.in. ognioodporne nasiona o twardej łupinie i zdrewniałe owoce, chowające się w ziemi kłącza i bulwy, gęstą i grubą korę, która może zawierać dużą ilość wody, wyrastanie gałęzi ze stożkami wzrostu na dużej wysokości, poza zasięgiem ognia, a także podziemne owocowanie! Pirofity charakteryzują się też często niezwykłą cierpliwością, jeśli chodzi o czekanie z kiełkowaniem na odpowiednie do tego warunki.
Ogień jest potrzebny do życia
Jakby tego było mało, omawiane w tym artykule rośliny nie tylko są w stanie przeżyć pożar, ale nieraz wręcz wymagają go do rozwoju. Ogień stanowi naturalny element ich cyklu rozwojowego! Bez niego niektóre gatunki na przykład nie zakwitną, bądź ich nasiona czy pąki będą pozostawać w uśpieniu.
Jakkolwiek by to dziwnie nie brzmiało, pożary w niektórych rejonach świata są procesem ekologicznym, który jest niezwykle istotny dla utrzymania pewnych zasobów różnorodności biologicznej. Przykładem tego, że brak ognia przez długi czas może mieć szkodliwe skutki jest chociażby sytuacja, która zaistniała w nowo powstałym wówczas Sequoia & Kings Canyon National Park w Kalifornii.W ramach ochrony parku rozpoczęto nagminnie gasić pożary, które wybuchały tam co kilka lat od niepamiętnych czasów. Ludzka “troska” i brak poznania natury sekwoi doprowadziły do tego, że zaczęto odnotowywać spadek nowych osobników tych wielkich drzew. Okazało się bowiem, że ich schowane w szyszkach nasiona wymagają do swojego otwarcia obowiązkowo wysokiej temperatury. A taką mogą zagwarantować jedynie pożary.
Dwie pieczenie na jednym ogniu
Spalenie może dać niektórym roślinom wiele korzyści, a także przewagę nad innymi, niepirofitycznymi gatunkami. Gleba pokryta warstwą popiołu, bogata w związki mineralne, jest idealnym podłożem do szybkiego wzrostu dopiero co otwartych nasion. Taki pożar w drastyczny sposób pozbywa się też konkurencji pirofitów o miejsce i dostęp do światła. Niektóre rośliny postanowiły sprytnie to wykorzystać…
Rośliny, które lubią dolewać oliwy do ognia
Rośliny uwielbiające ogień jak pirofile, tak bardzo go lubią i to, co się z nim wiąże, że… są między innymi znanymi podpalaczami australijskich buszów!
Do tej grupy należy chociażby przysmak misi koala, czyli eukaliptus. Roślina ta jest wręcz uzależniona od ognia. Jej nasiona mają tak twardą i mocną łupinę, że roślina nie jest w stanie przez nią wykiełkować! Dopiero wysokie temperatury umożliwiają pęknięcie okrywy nasion. Nie powinien więc Was już zdziwić fakt, że eukaliptus specjalnie wznieca pożary. Uwalnia on do powietrza ogromne ilości łatwopalnych lotnych olejków eterycznych. A także zrzucajaa niezwykle suchą, również nasyconą olejkami korę, spełniającą rolę idealnej podpałki. Niektóre eukaliptusy mogą mieć też odizolowane od płomieni, schowane głęboko pod korą uśpione pąki. Z których szybko roślina odradza się po pożarze.
Innymi przykładami roślin potrzebujących ognia są sosna Banksa, dąb korkowy i mamutowiec olbrzymi.
Również Polska może poszczycić się obecnością takiej rośliny. Macie jakieś swoje typy? Mało kto posądza o takie zdolności… nasz pospolity wrzos. Co ciekawe w tym wypadku wypalanie traktuje się nawet jako sposób ochrony czynnej wrzosowisk! Ogień niszczy wszelkie rośliny drzewiaste, które szybko mogłyby opanować tereny występowania zbiorowisk wrzosów, a przy okazji odmładza krzewinki.
Pamiętajmy jednak, że ogień nie jest przyjacielem wszystkich roślin. Polskie drzewa to nie rośliny uwielbiające ogień tak jak eukaliptusy, które szybko rosną. Dlatego musimy wykazywać się troską o nasze lasy, zwłaszcza w sytuacjach suszy.
Autor: Kinga Piątek-Bajan, ELEMENTUM.
Zachęcamy również do przeczytania naszego ostatniego artykułu ELEMENTUM pt.: “O wirusie, który dzierży koronę”, a także jeśli zainteresował Cię temat i chciałbyś dowiedzieć się więcej to zapraszamy do umówienia się na lekcję z biologii(korepetycje biologia) do naszego eksperta!
Odwiedź nasz fanpage aby być na bieżąco FB
Bibliografia:
1) Crisp M., Burrows G., Cook L. et al., 2011. Flammable biomes dominated by eucalypts originated at the Cretaceous–Palaeogene boundary. N at Commun 2 , 193.
2) Ellis S., Kanowski P. and Whelan R., 2004. National Inquiry into Bushfire Mitigation and Management. Council of Australian Governments, 451p.
3 ) G r o o m P . & L a m o n t B . , 2 0 1 5 . F i r e a d a p t a t i o n s i n t h e s o u t h w e s t e r n A u s t r a l i a n f l o r a .
4) Tsvetkov P.A., 2004. Pyrophytic Properties of the Larch Larix gmelinii in Terms of Life Strategies. Russian Journal of Ecology35, 224–229.
5) https://www.britannica.com 6)https://www.dpaw.wa.gov.au/management/fire/fire-and-the-environment/53-fire-plants-and- vegetation
7)http://www.racjonalista.pl/index.php/s,38/r,1
Napisz komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
1 Komentarz
Nigdy nie zastanawiałem się nad tym że ogień może być przydatny dla roślin. Tym bardziej nie myślałem że jakakolwiek roślina może wzniecać pożar. Sytuacja eukaliptusa (i innych roślin jak sosna Banksa) wyjaśnia te wszystkie losowe pożary w Australii, Ameryce Północnej lub w krajach śródziemnomorskich